Góry Pińczowskie
  Powstanie 1863 w Górach
 


W dniu 18 czerwca 1863 r. na terenie wioski Góry oddział płk. Bończy wpadł w zasadzkę przygotowaną przez majora Pleskaczewskiego. Potyczka w Górach została przedstawiona w kilku opisach.

Uczestnikiem walki był rtm. Jan Mazaraki, który opisał później (Pamiętnik i wspomnienia) przebieg potyczki:
... Sądziłem, że już moja ostatnia godzina wybiła; broniłem się okropnie, ciąłem wokoło siebie tak, że z ich pik trzaski odlatywały ... Uciekam do swoich, którzy wraz z ułanami na wzgórku stali, widzę przed sobą leżącego Węgra z dragonów naszych (Aleksander Szumodi), którego kozak piką w piersi kłuje. Wstrzymałem konia, wstanę w strzemionach, by ciąć, wznoszę rękę fo góry, wtem czuję, że się ze mną coś dzieje: ręka mi opadła, cugle wypadły, słabo mi, czuję, że spadam z konia, i tracę przytomność - kulą dostałem w lewy bok! ....

Ojciec rtm. Jana Mazarakiego, mieszkający w nieodległej Przecławce, aktywnie działał w organizacji narodowej. Na wieść o potyczce natychmiast znalazł się na polu
bitwy:
Naprzód znalazł mój ojciec leżącego w kałuży krwi wachmistrza Kickiego, który by tak porąbany ... żył jeszcze ... i nawet się wyleczył ... Dalej znalazł Bończę, żyjącego jeszcze; był przeszyty przez piersi dwiema kulami, Natychmiast skoczył do dworu, przyprowadził czterech ludzi ... zanieśli nieszczęśliwego rycerza do chaty leśnego, a potem do dworu ... gdzie skończy
drugiego dnia waleczny ten oficer i patriota. ...

Gdy w roku 1928 Referat Grobów Wojennych Urzędu Wojewódzkiego w Kielcach prowadził poszukiwania pamiątek po powstaniach, w miejscowości Góry sporządzono taką relację:
... Mieszkaniec wsi Góry gm. Góry pow. Pińczów Kiesielewski, starzec osiemdziesięciopięcio letni zeznał, że w czasie powstania 1863 r. w Górach była potyczka Moskali z oddziałem powstańców pod dowództwem Bończy. Powstańcy obwarowali się w cegielni, a moskale ukryci w parku dworskim ostrzeliwali nieliczny oddział powstańczy. Podczas tej utarczki poległo 3 (trzech) powstańców, których pochowano na cmentarzu parafjalnym w Górach.
Starzec ów opowiadał dalej, że widział krew wyciekającą z trumny zbitej naprędce z desek, w której leżały zwłoki poległych, ustawionej przed kaplicą cmentarną.
(zbiory Muzeum Narodowego w Kielcach, sygn. H/2380)

Istnieje też zapis w pamiętnikach Stefana Wielowieyskiego z Lubczy:
Krótki opis potyczki oddziału powstańców z 1863 r. pod dowództwem Bończy w Górach gm. Góry pow. Pińczów.
W bitwie pod Górami miał Bończa przeszło 100 koni. Z ganku Lubeckiego było widać jak się Kozacy gonili z powstańcami koło folwarku Węchadłowskiego i łapali konie poległych - do Lubczy przywieźli przeszło 15 rannych powstańców, przewaznie ranionych w plecy pałaszami, których Dr. Zawrański opatrywał i plecy zszywał igłą, a oni siedzieli okrakiem na krzesłach i tylko zęby zaciskali paląc papierosy. Rannego Bończę ukryły dziewczyny dworskie w słomie czy grochowiskach w stodołach Górskich, gdzie go jeszcze szukając kłuli bagnetami - w nocy go w ciężkim stanie przewieźli do Lubczy, a że dali znać, że idą Kozaki, wręcz go ojciec mój odesłał do gajówki Przeworskiej na granicy Stępockiego lasu, gdzie w nocy umarł. Rannych powstańców przewieźli zaraz w nocy do Zaryszyna, żeby ich Moskale tu nie dobili.
(zbiory Muzeum Narodowego w Kielcach, sygn. H/2380)

 
  Stronkę widziało 10291 odwiedzający (20978 wejścia) malutki (C) 2011  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja